Recenzja wyd. DVD filmu

Polak potrzebny od zaraz (2007)
Ken Loach
Kierston Wareing
Juliet Ellis

Polaku, do nogi

Oglądając film Kena Loacha "Polak potrzebny od zaraz", słyszę utwór Asian Dub Fundation "Fortress Europe". Zbieranina głównie azjatyckich uchodźców, którzy znaleźli się w Wielkiej Brytanii,
Oglądając film Kena Loacha "Polak potrzebny od zaraz", słyszę utwór Asian Dub Fundation "Fortress Europe". Zbieranina głównie azjatyckich uchodźców, którzy znaleźli się w Wielkiej Brytanii, śpiewa o fortecy, jaką stała się Europa dla ludzi z krajów drugiego i trzeciego świata. Docierające co rusz informacje o nielegalnych imigrantach duszących się w kontenerach zmierzających na Wyspy, zamachach bombowych i zamieszkach wśród mniejszości to smutna strona kapitalistycznego dobrobytu i społecznego zróżnicowania niegdysiejszego mocarstwa kolonialnego. W swoim filmie Ken Loach pewnie nie przypadkiem wybrał Polaków na nację, która stara się o pracę i godne życie na Wyspach. Exodus polskich robotników, jaki dokonał się w ostatnich latach, nie mógł zostać niedostrzeżony przez tego zatwardziałego socjalistę. Ale choć każdy Polak będzie patrzył na ten obraz przez pryzmat naszych narodowych doświadczeń, nie jest to film o nas. Nie jest też niestety o żadnej innej nacji, która za cenę wyzysku i upokorzeń stara się o lepsze życie.  Problem emigrantów zostaje odsunięty na plan dalszy i staje się tylko przybudówką dla fabularnej historyjki, której bohaterką jest Angie (Kierston Wareing). Angie początkowo buntuje się przeciw przedmiotowemu traktowaniu najemnych robotników, by ostatecznie w perspektywie korzyści materialnych pozbyć się skrupułów i stać się podobna do tych, z  którymi chciała walczyć - krwiożerczych kapitalistów. Znowu widzimy porażkę człowieka w walce o sukces - Angie, mimo iż odnosi go na płaszczyźnie materialnej, traci wszystko, co było dla niej ważne. Gubi się, w przeciwieństwie do Karola (Lesław Żurek), który mimo niepowodzeń nie zabiega o suchą mamonę. Istotniejsze są dla niego szczerość, prawda i otaczający go ludzie. Nie przyjmuje finansowej rekompensaty od Angie, twierdząc, że nie wszystko da się załatwić pieniędzmi. Paradoksalnie Loach wykorzystał Polaków do opowiedzenia historii o wewnętrznych zmaganiach bohaterki i lizania narodowych ran. W moim odczuciu próbuje usprawiedliwić swoich rodaków, tłumacząc, że przedstawiony stosunek do imigrantów to naturalna zależność, że nie  Brytyjczycy są źli, tylko świat w ogóle, z powodu konstrukcji, w której zwycięża kapitalizm. Szkoda że Loach potraktował temat jak zadaną do napisania rozprawkę, nie pokazując prawdziwych dramatów i rozdarć społecznych współczesnego świata. Śmiem twierdzić, że nawet dla naszych emigrantów obraz wyda się dość stereotypowy i nieprawdziwy. Zawartość DVD jest raczej skromna. Oprócz zwiastunów i standardowych opcji językowych dostajemy dźwięk Dolby Digtal 5.1 i obraz formatu 1.77:1. Płyta wydana jest elegancko.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Dystrybutor chyba wyświadczył filmowi niedźwiedzią przysługę. Polskie tłumaczenie angielskiego "It's a... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones